piątek, 7 kwietnia 2017

Kiedy zdecydować się na psa ?

Przychodzi taki moment, że decydujemy się na psa. Albo rozmyślamy, żeby przygarnąć czy kupić psa danej rasy. Ale czy faktycznie jesteśmy gotowi wtedy na tego psa ?
I w tym momencie pada wiele pytań czy faktycznie ? A może inna rasa ? A może później ? A może... ale wiadomo "może" jest szerokie i głębokie. Ta kwestia pozostaje tylko do porządnego rozmyślenia. To nie ważne czy to kolejny psiak czy pierwszy. Zawsze trzeba dokładnie przemyśleć co nieco jeśli chodzi o zwierzaki.
1. Uczulenie na sierść
Jestem alergikiem i stawiam zawsze to na pierwszym miejscu ! Jeśli, decydujemy się na psa czy kota czy też inne zwierzątka profilaktycznie lepiej iść na badania niż potem "oddam psa z powodu alergii", "oddam psa z powodu alergii dziecka". Sama kiedyś byłam postawiona pod ścianą, więcej opisałam to TUTAJ. Chyba że, mamy już jakieś zwierzę to nie ma jakiś obaw, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne. A w razie alergii skonsultować się z lekarzem czy jest szansa na wyleczenie czy też na leczenie i posiadanie czworonoga.

2. Warunki w domu
Nie każdy chce brać psa bo ma kawalerkę albo małe mieszkanie. Nie zawsze jest to wyrzeczenie żeby nie mieć psa. Wiadomo, dog niemiecki na 4 piętrze jednak jest nie na miejscu, ze względu na psie stawy. Ale są różne rasy czy też kundelki które będą małe. Warto poczytać, a może ktoś ma daną rasę psa w małym mieszkaniu. Warto walczyć do końca :)

3. Czy nasze mieszkanie jest gotowe na przyjęcie szczeniaka/ dorosłego psa
Przy szczeniaku wiadomo, trzeba pochować wszelkie kable, buty też warto schować. Na czas rośnięcia schować dywany bo mogą zostać zasikane albo zjedzone. I teraz pytanie, czy jesteśmy w stanie poświęcić dom na szkody które wyrządzi szczeniak czy dorosły pies ?

4. Przyjazna okolica
Decydując się na psa, trzeba rozejrzeć się wokół siebie czy jest jakiś park czy jakieś drogi polne. Czy mamy możliwość wybiegania psa i czy nie ma jakiś zakazów. Każdy pies potrzebuje ruchu, więc lepiej upewnić się wcześniej o miejscach spacerowych. A nie potem być zaskoczonym że trzeba przejść 2 km do parku, żeby pies mógł sobie pobiegać, czy też z nim potrenować.

5. Mili sąsiedzi ?
Warto też, wspomnieć sąsiadom, że spodziewasz się nowego członka. Zobaczysz wtedy ich reakcje i w sumie będzie wiadomo czy będą robić problemy o mokre ślady na klatce. Nie ważne, że masz suczkę ale to ona leję po ścianach czy windach bo przecież sąsiadka spod 4 widziała to na własne oczy. No chyba, że kontakt z sąsiadami jest ograniczony tylko do "Dzień Dobry" i tyle. To w sumie, większych problemów nie będzie a raczej nie powinno ich być

6. Czy każdy domownik jest za
Zdarza się, że jakiś członek rodziny nie wyraża zgody bo ma swój powód. Zawsze to któryś z rodziców nie chce żeby dziecko miało psa bo, pies się znudzi i rodzice będą musieli wychodzić z psem. Albo kto wychowa ?

7. Kwestia pieniędzy
Posiadanie psa to wydatki. Czasem jest to skromna kwota a czasem jest to duża, że można kupić za to auto. Jeśli decydujemy się na psa musimy dysponować jakimiś oszczędnościami. Pies kosztuje, a szczególnie wprawka dla szczeniaka i pierwsze wydatki. Czy też, naprawa ściany, kupno nowego dywany czy stołu bo pies postanowił zjeść sobie na deser.
Jeśli decydujemy się na psa z rodowodem to lepiej mieć odłożoną kwotę ok. 3000 + wyprawka. Jeśli decydujemy się na psa ze schroniska to czasem jest kwota do zapłacenia. Chyba, że bierzemy psa od kogoś komu suka uciekła i wpadła w ciąże to wtedy daje się symboliczną złotówkę, żeby dobrze się chował.

8. Rasowy czy kundel
Wybierając psa jakiejś rasy decydujemy się wydatek ok 3000. Oczywiście mamy już określoną rasę wymarzonego psa. Dochodzi kwestia z jakiej hodowli będzie pies. Czasem trafi się, że hodowla jest blisko miejsca zamieszkania, a czasem wybieramy się po psa ileś set kilometrów.
Wybierając kundelka takiego wydatku w sumie nie ma. Chyba, że koszty przejazdu psa z fundacji do domu. Albo zakochujemy się w psiaku na drugim końcu Polski i po niego jedziemy.



4 komentarze:

  1. Grunt to podjąć dobrą decyzję i jej później nie żałować :)
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
  2. Weterynarz to zdecydowanie najwiekszy niespodziewany koszt. Kiedy pod koniec miesiaca musisz wydać 1000zł na leczenie psa to potrafi zaboleć dlatego trzeba miec zaplecze finansowe. Wbrew pozorów pies to bardzo drogi przyjaciel.
    http://dreamersdog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisany post, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z niektórych nieprzewidzianych konsekwencji posiadania psa, takich jak na przykład choroba i wizyty u weterynarza. Najważniejsze, by przed wzięciem psa, czy to ze schroniska czy hodowli, zastanowić się 5 czy nawet 10 razy czy będzie to dobra decyzja, w końcu pies zostaje z nami postem do końca życia :)

    Pozdrawiamy!
    http://z-zycia-owczarka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Każdy nowy czytelnik i komentarz to duża motywacja do dalszego pisania :)