piątek, 11 listopada 2016

5 lat minęło

Przychodzi taki dzień gdy siadasz i patrzysz na psa który słodko sobie śpi pod biurkiem i wzdycha - jakie to psie życie jest ciężkie :) Patrzysz się i tak dumasz, przecież to nie dawno sikało w domu, gryzło ławę w pokoju, zjadło pół łóżka ! A teraz ? Dorosły pies, dojrzały dorosły pies, który już nie ma w głowie psot a wyjście na spacer, zadowolenie właściciela i przypływy ADHD.
Czyli budzisz się i takie "To już ona jest z nami 5 lat", "A tak nie dawno ...."
Dopiero co była taka malutka, szczeniaczek który sisiał w domu i gryzł na co tylko miała ochotę ! Pierwsze spacery które były nie lada wyzwaniem. Zapieranie się jak osioł bo ja tam nie chce ja chce tam, nie idę i koniec, albo dobra idę czekaj. Gryzienie po rękach w czasie zabawy, szczekanie na wszystko co tylko było nowe. No i te ucieczki ! Kiepskie czasy przywołania i tego jak pies robił co chciał na spacerze :) Ale tym samym błędy zostały poprawione i było mnóstwo zabawy !
Okres szczenięcy był baaardzo emocjonalny, stawiał mnie w najwyższej jakości cierpliwości ! Pobudki o 3 albo o 5 rano bo siku albo qupka. A to rewolucje żołądkowe i czas na porządki. To i tak był jeden najlepszy czas gdy w tym samym czasie miałyśmy rewolucje żołądkowe i zostałyśmy same w domu :D Jest co wspominać.
11 listopada 2011 rok - takim cudem zrujnowałam sobie życie ale i je poprawiłam. Zdecydowanie częściej bywam na dworze i to nawet w deszcz ! Przy deszczu marznącym nie wspominając o wietrze który mało co mnie nie porwie ale to jest taki mały szczególik w tym co do tej pory przeżyłam z tym gamoniem :) Dzięki niej nie spadłam w dół tylko podnosiłam się, w gorszych dniach zawsze była moim oparciem. A teraz ? Mija 5 lat od kiedy pojechałam po nią jakieś 150 km od miejsca zamieszkania. Było warto ! A teraz kilka zdjęć z przeszłości :)
Pierwsze chwile razem
Pewne rzeczy się nie zmieniają :) 

13 komentarzy:

  1. Eh... ten czas tak szybko mija, a psy w jednej chwili zmieniają się z małych bestyjek w dorosłe osobniki. Życzę Wam jeszcze wielu radosnych, wspólnie spędzonych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajny post :D Aż humor mi poprawił :) U mnie Elza niedługo kończy 5 lat, staruszka moja, także nie żałuje żadnej chwili spędzonej z moją diablicą ♥
    owczarkoweperypetieelzy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5 lat to jeszcze szczeniaki :D Chodź moja od czasu do czasu już pokazuje dusze emeryta :P

      Usuń
  3. Ach, wspomnienia. <3
    Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Wam jeszcze wielu lat spędzonych razem! była ślicznym szczeniakiem, ale teraz również Szasta jest piękna. Bardzo podoba mi się pomysł z odwzorowywaniem zdjęć z przeszłości <3
    smallshaggy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy ^^
      W sumie przypadkowo wpadłam na taki pomysł :P

      Usuń
  5. woo, ale słodziasty szczeniaczek, ale psina na piękną wyrosła!

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniale, że nadal jesteście swoimi przyjaciółmi <3 życzę Wam jeszcze wielu lat spędzonych razem! Zapraszam na mojego bloga: mojamalina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite są te zdjęcia! Byłam zachwycona! Po prostu genialne😱
    Niedługo ja też będę świętować pięciolecie mojego życia z Mufką. Życzymy wszystkiego najlepszego i pozdrawiamy.
    cztery--lapy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy nowy czytelnik i komentarz to duża motywacja do dalszego pisania :)