Kłaniam się nisko ! |
Od ostatniego postu minęło 2 lata i miesiąc ! Wow... nie mam pojęcia czemu przestałam pisać... miałam tyle zaplanowanych postów, niektóre były w połowie napisane. Ciągle gdzieś w głowie miałam nowe pomysły, zapisywałam je. A potem czarna dziura, wciągnęło mnie...
Jakoś od połowy lipca 2018 roku do połowy kwietnia 2019 roku, wyprowadziłam się z Szastą do Gliwic. Po prostu postanowiłam z dolnego śląska wyemigrować na śląsk. Spędziłam tam parę ładnych miesięcy, gdzie nauczyłam się wielu rzeczy jak i Szasta ma nowe doświadczenie. Jak długa podróż, nowe miejsce do spania. Nie było nam łatwo na początku ale dałyśmy radę. Od końca kwietnia jestem tutaj u siebie na wsi. I w sumie wszystko wróciło na tor starego życia. Nie żałuje niczego.
Potem miałam "wakacje" do połowy sierpnia. Napisałam maturę a potem szukałam pracy. Praca przyszła w połowie sierpnia. Te miesiące wykorzystałam na lenistwie, spacerach, moczeniu podwozia Szasty nad wodą. W sumie to nic nie robiłam... Wróciłam do systemu spacer, praca, spacer praca, trening, praca, trening, spacer, spacer, spacer...
Będąc w Gliwicach ćwiczyłam dużo z Szastą. Po powrocie do domu coś tam jeszcze dłubałam. Aktualnie mamy stan spoczynku. Żyjemy sobie spacerami, fotografowaniem. Czasem ale to rzadko w sumie coś robimy.
Szasta w tym roku kończy 9 lat ! To już tyle ? Nie dowierzam po prostu ile to czasu minęło ! Dopiero co tego dziada przywiozłam do domu ! ^^ Ten czas zleciał tak szybko... Tutaj Szasta stała się seniorem, na blogu cisza od 2 lat. A Szasta jak na prawie 9-latkę, świetnie się trzyma. Mam nadzieje że będzie się tak długo czuła.
A Iva ? hmm... dalej wybrzydza z jedzeniem, poluje na ptaki przez szybę, śpi z Szastą i zabiera jej miejsce, a Szasta ma dobre serce i nie rozłoży się w kennelu bo przecież kotu może stać się krzywda. Więc w sumie, kot wyszkolił sobie psa. To była kwestia czasu ! :D
Co prawda myślałam żeby wrócić do blogowania. Ale w innej formie, myślałam nad kręceniem vlogów na youtubie. Pomysł gdzieś tam chodzi po głowie. Nie mówię że nie, chciałabym spróbować ale boję się? Może kiedyś się odważę, ale w sumie można pisać i nagrywać. Dość przemyśleń !
Co do pisania kolejnych postów, nie wiem ? Chciałabym pisać tak jak kiedyś i publikować posty w piątki po południu. Nie mam pojęcia o czym pisać jeśli z Szastą mamy stan spoczynku i nic w sumie nie robimy. Nie testujemy na razie nic. Po prostu spokojnie żyjemy. A może to czas przejścia na emeryturę blogową ? Hmm... ledwo po około 5 latach blogowania ?
Nie liczę na duży odzew od Was. W końcu minęło tyle czasu od ostatniego postu. Trzymajcie się cieplutko ! Mam nadzieje że u Was wszystko po staremu !